8/29/2015

home, sweet home...


 Nareszcie w domu! Mój pokój, miejsce, za którym stęskniłam się ogromnie. Po dwóch miesiącach życia na walizkach, docenia się takie drobne rzeczy, jak np. fakt, że można w końcu powiesić swoje ubrania w szafie a nie ciągle w walizkach, albo ukochane łóżko, w którym w końcu mogę się wyspać. Tak naprawdę zostały mi ostatnie 2 tygodnie wolnego tak więc chcę je wykorzystać na nadrobienie zaległości w serialach i filmach, siedzenie w piżamie do południa i spędzanie czasu ze znajomymi. Myślę, że plan idealny! 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz