Pare shotów z ostatnich tygodni. Tegoroczne wakacje zaczęłam dość pracowicie. W tygodniu codziennie praktyki w pracowni architektury, a w weekendy praca i tak przez całe dwa tygodnie. Jeśli chodzi o praktyki, to jestem ogromnie szczęśliwa, że miałam okazję pracować w prawdziwym biurze architektonicznym. Wiele się nauczyłam. Miałam okazję podpatrzeć "od kuchni" pracę architekta, zaobserwować cały proces twórczy i zobaczyć jak to wszystko dokładnie wygląda. Sama też miałam możliwość zaprojektować od podstaw wnętrza wedle własnego projektu. Podczas całego tego czasu, spędzonego w pracowni, czas leciał mi bardzo szybko. Chyba tak to już jest, jak się robi to, co się lubi :). Dodatkowo w tym samym czasie mieliśmy przeprowadzkę, a wiadomo jak to jest, kiedy ktoś się przeprowadza. Masa spraw do załatwienia, pakowanie, sprzątanie i cały ten stres związany z tym wydarzeniem. Na szczęście to wszystko już za mną. Aktualnie mam jak narazie wolne i po tak intensywnym czasie, jedyne czego pragnę to zażywanie słońca w dużych ilościach, popijając przy tym mrożoną kawę <3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz