8/17/2019

LAST MONTH



Ostatnie tygodnie były dla mnie dość intensywne. Miałam mnóstwo spraw do załatwienia przed wyjazdem, zakupy, spotkania z przyjaciółmi itd. Dzisiaj mamy sobotę i jest to mój ostatni dzień przed wyjazdem. Od rana krzątam się po domu, robie pranie, zbieram potrzebne rzeczy, które pakuje do walizki i myślę, co by tu jeszcze spakować. Jutro, wczesnym rankiem pobudka i lot do Kopenhagi, stamtąd do Malmö. Muszę przyznać, że jeszcze do mnie nie dociera fakt, że wyprowadzam się do Szwecji (ponownie ;p). Będę strasznie tęsknić za moim domem, rodziną i przyjaciółmi. Mam lekki strach i obawy, ale jest to myślę, jak najbardziej naturalne, biorąc pod uwagę, że wszystko przez najbliższy czas będzie dla mnie nowe. Z drugiej strony, do zmian jestem już chyba przyzwyczajona, więc staram się myśleć pozytywnie szczególnie, kiedy widzę jak świetnie zorganizowany jest cały program "arrival week'u" na mojej uczelni. Mnóstwo warsztatów, wyjazdów i spotkań integracyjnych, dzięki temu jestem spokojniejsza i ekscytuję się na myśl o moim przyjeździe do Lundu. Czeka mnie teraz mnóstwo zmian, ale mam nadzieje, że tych dobrych. Będę informować was na bieżąco, tymczasem lecę kończyć pakowanie!
Buziaki :*

______________________________



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz