Moje wyhaczone perełki na jesień. Wszystko by Gina Tricot, jak dla mnie absolutny #1. Klasyka i prostota, to uwielbiam. Nie było chyba takiego momentu, żeby coś mi się stamtąd nie spodobało. Pod względem estetyki to całkowicie ja! Marka, która zdecydowanie podąża za trendami i wciąż się rozwija. Cenowo jest bardzo przystępna, a do tego jakościowo też całkiem nieźle. Zdecydowanie polecam, tym bardziej, że istnieje u nich od jakiegoś czasu również wysyłka praktycznie na całą Europę, w tym i Polskę :).
*perfumy: Armani SI / szminka: MAC brave
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz