10/23/2015

THE VIEW

Ostatnio korzystając z pięknej pogody uznałam, że przydałoby się "odkurzyć" swój aparat i w końcu trochę go pomęczyć. Tak więc niczym typowy turysta pozwiedzałam okolice miasta i pocykałam trochę zdjęć, bo jak tu nie uwiecznić takich widoków?! Odkrywanie czegoś nowego zawsze jest ekscytujące, szczególnie, że są to tak piękne miejsca. Całe to zwiedzanie i korzystanie z weny twórczej okazało się lekko męczące, tak więc na koniec wycieczki wybrałyśmy się z Anią na taras widokowy z naszymi ukochanymi croissantami w ręku, by obejrzeć zachód słońca. Jest tam tak klimatycznie! Gdyby nie fakt, że pogoda czasem zawodzi to mogłabym tam przesiadywać wieczorami codziennie! 


ZapiszZapiszZapiszZapiszZapiszZapisz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz