4/19/2018

WHAT I EAT IN A DAY


Hej wszystkim! Dzisiaj przychodzę do was z postem: "co jem w ciągu dnia". Oczywiście, codziennie jem coś innego. W zależności od tego, co mam w lodówce i na co mam ochotę, czasem bardziej zdrowo, czasem mniej. Poniżej prezentuje wam posiłki, które przygotowałam właśnie tego dnia. 
Swój dzień zawsze zaczynam od szklanki wody z plasterkiem cytryny, później przygotowuje kawkę  i zwykle na śniadanie jem granolę, owsiankę lub mój ukochany awokado tost. Dzisiaj to była akurat granola z owocami i jogurtem :). 
Na obiad przygotowałam jedną z moich ukochanych sałatek z rukolą, burakiem, serem kozim, winogronem i pestkami słonecznika. Wszystko polane sosem balsamicznym. Polecam! Dość często jem sałatki, ponieważ są proste, szybkie, sycą mnie na długo, a dodatkowo, ja naprawdę po prostu lubię jeść sałatki! Uwielbiam tą różnorodność smaków, gdzie za każdym razem można stworzyć coś innego i nowego. Mam już taką wprawę w łączeniu składników, że potrafię z niczego zrobić coś pysznego. 
Po obiedzie uwielbiam wypić kolejną kawę. Zwykle w ciągu dnia pije 2 lub 3 filiżanki. W dni takie jak dziś, kiedy jest dość ciepło uwielbiam pić mrożone kawy i właśnie taką wypiłam też tego dnia. 

Kolacja, a raczej coś co udaje, że nią jest, czyli mini pączki z serka homogenizowanego. Uwielbiam je, ponieważ są bardzo szybkie w przygotowaniu, a oprócz delikatnej posypki na górze, w postaci cukru pudru,  nie mają w sobie żadnego dodatkowego cukru. Muszę przyznać, że te pączki uzależniają, myślę, że bez większego wysiłku mogłabym zjeść cały taki talerz ;). Tym razem jednak powstrzymałam się i podzieliłam się z innymi, bo trzeba się przecież dzielić! 

___________________________

Podsumowując, tak jak już wcześniej wspomniałam, codziennie jem inne rzeczy. W zależności od mojego aktualnego trybu życia, od stanu zawartości lodówki i innych aspektów. Reguła, jaką staram się kierować pozostaje jednak ta sama: lekkie śniadanie, dużo wody, dużo kawy, kilka razy w tygodniu obiad, w postaci sałatki, kolacji staram się nie jeść po godzinie 20:00, a jeśli mam ochotę na lody czy inne słodycze, to je po prostu jem, bo zawsze kieruje się zasadą, czy to w życiu, czy w jedzeniu, ale wszędzie musi być zawsze balans ;). Tyle w temacie tego, co jem w ciągu dnia, mam nadzieje, że post wam się spodobał.

Buziaki!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz